700 zł więcej rocznie za prąd 2021

Kilka tygodni temu rząd zestawił ze sobą cenniki opłat za roczne zużycie prądu. Od 2021 roku ceny wzrosną nawet o 700 zł więcej w ciągu roku, niż rok wcześniej. Finanse Polaków mogą zostać porządnie zachwiane.

Dziennik Fakt poinformował media i czytelników, że rachunki za prąd mogą kolosalnie wzrosnąć. W 2021 roku będzie trzeba zapłacić o 700zł więcej w jednym gospodarstwie niż rok wcześniej. Analitycy rządu twierdzą, że nie da się obniżyć tej kwoty. Liczne dodatkowe fundusze pomocowe: 500+, 14 emerytura, wzrost najniższej pensji o 600zł, brzmią całkiem zachwycająco. Jednak przyjrzyjmy się dostawcom prądu do Polski. Okazuje się, że w 2021 roku rachunki za gaz przytłoczą obywateli, przynajmniej jedna dodatkowa „płaca” od rządu zostanie zabrana za takie samo używanie prądu co dotychczas. Zwiększenie cen przez elektrownie jest związane z przymusem wykupywania praw do emisji dwutlenku węgla. Bruksela narzuca sposób postępowania państwom członkowskim, nie bacząc na surowce naturalne występujące w Polsce pod dostatkiem. W ten sposób polscy obywatele mogą liczyć się z pogłębieniem ubóstwa, szczególnie w rejonach, gdy już teraz spłata rachunków za prąd jest trudna. Przewiduje się, że do 2030 roku ceny te będą wzrastać nawet do 700zł.

Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami sporządził raport z którego wynika, że Polacy z roku na rok będą płacić coraz więcej. Prąd będzie drożał równomiernie do dynamicznego rozwoju państwa. Kilkaset złotych więcej za prąd jest skutkiem wymuszenia kupowania praw do emisji dwutlenku węgla przez elektrownie. Chcą one móc nadal dostarczać prąd, jak dotychczas, więc muszą wykupić takie prawa, a co za tym idzie zwiększyć cenę ich dostaw.

W Unii Europejskiej Polska jest cały czas linczowana za to, że ma w swoich zasobach węgiel. Wiąże się to z licznymi sankcjami i narzucaniem reguł wykupywania praw do emisji dwutlenku węgla. Obywatele Polski mogą przyszykować się na ubóstwo, szczególnie osoby które do tej pory miały problem ze spłatą rachunków za prąd. Bruksela narzuca reguły postępowania w państwach członkowskich, które rzutują na gospodarkę Polski opartej o wydobycie węgla.